Choć księgarnia już nie istnieje, żyje ona w pamięci ludzi i wzbudza wiele miłych wspomnień, a także jest uważana za jeden z najbardziej charakterystycznych drewnianych budynków w mieście Kozłowa Ruda (lit. Kazlų Rūda). Historia głosi, że w miejscu byłej księgarni znajdowała się wcześniej restauracja Plaušinio – jedna z czterech czynnych wówczas restauracji w Kozłowej Rudzie. Poza Restauracją Plaušinio czynne były restauracje Štreimikio, hotel Lurjė oraz restauracja ulokowana w domu Vyšniausko przy ulicy Witolda (lit. Vytauto). Goście byli obsługiwani przez mężczyzn, ponieważ większą część odwiedzających stanowili właśnie mężczyźni. Oferta restauracji obejmowała klopsy, befsztyki, sznycle, kiełbasę z różnego rodzaju dodatkami. Budynek księgarni należał w owym czasie do Żydów i wyróżniał się spośród innych charakterystyczną architekturą – wejście było usytuowane pod kątem w celu zapewnienia jednakowego strumienia gości z obu ulic.
W okresie późniejszym księgarnia była czynna na parterze budynku, piętro zaś było zamieszkane. Przestrzeń księgarniana składała się z dwóch pomieszczeń – magazynu i sali z regałami, na których książki były układane według gatunków literackich. Sprzedawane były najróżniejsze rodzaje literatury, książki dla dzieci, słowniki oraz encyklopedie. Gdy dostarczano nową partię książek, kolejka chętnych do nabycia rozciągała się wzdłuż znacznej części ulicy Witolda, a najbardziej zagorzali czytelnicy czekali na książki już od szóstej rano. Poza książkami można było tu nabyć artykuły szkolne, losy na loterię oraz kwiaty, które dostarczano ze szkółki kwiatowej. Handel kwiatami z okazji Dnia Kobiet był bardzo intensywny – drzwi księgarni nieomal nie zamykały się.
Zimą 1997 roku w mieszkaniu położonym na piętrze budynku wybuchł pożar. Choć ogień udało się zagasić stosunkowo szybko i skutecznie, działalność księgarni została wstrzymana, aż w końcu księgarnię zamknięto na stałe. Urząd zarządzający wówczas księgarnią stwierdził, że działalność księgarni jest nierentowna, ponieważ straciła ona na aktualności, ponadto pojawiła się konkurencyjna biblioteka, która również oferowała książki na sprzedaż. Jeszcze później budynek został sprywatyzowany, a potem – zburzony.